Nazywam się Natalie, jestem studentką mojego wymarzonego kierunku- uczę się z wielką przyjemnością , jednak czasami lubię gdzieś wyjechać- najlepiej z dala od zgiełku miasta- np. na wieś lub na tzw. „koniec świata". Tym razem trafiłam z polecenia do położonego na obrzeżach miasta - Beach City. Koleżanka poleciła mi to miejsce- ponoć ma być spokojnie, morze, mało turystów, praktycznie sami miejscowi. Postanowiłam trochę zaszaleć i spędzić tam całe wakacje- chciałam podjąć tam też pracę wakacyjną, która umożliwi mi utrzymanie się tam i przy okazji wykorzystać czas wolny od nauki... Taaa... gdyby to było takie proste!