*Uwaga! Nie zniechęcajcie się! Książka zawiera również moje własne postaci!
Życie byłoby prostsze, gdyby Adrien kupił okulary, na które przecież go stać, a Marinette skonfiskowała ludzikom w swojej głowie przycisk do samodestrukcji mózgu. Skoro na żywo nie są w stanie pokonać ślepoty... to dlaczego nie zeswatać ich przez internet, gdzie przecież wszyscy są bardziej otwarci?
Właśnie o tym myśli Mary, gdy za sugestią (czytaj: szantażem) Alyi postanawia doprowadzić do internetowej konfrontacji Adriena Banana Agreste'a i Marinette Gapy-Cheng. Ale oczywiście tylko Adrien mógł jak ostatni dureń pomylić randkę (z cichą przyzwoitką) z próbą założenia grupy klasowej. W ten oto sposób do konwersacji only Adrienette dołączają pozostali podopieczni pani Bustier.
W tym samym czasie kwami dobierają się do telefonów swoich właścicieli, a superbohaterowie również lądują na wspólnym chacie dzięki Czarnemu Kotu.
Co z tego wyniknie? Nawet Mojry tego nie wiedzą. Ktoś się zakocha, ktoś się pokłóci, ktoś wyląduje w innym kraju po imprezie, kto inny będzie wzniecać rewolucje, a reszta przypatrywać się i jeść popcorn.
Dla zapoznania się z Mary, Colinem i Lemmy zapraszam do ,,W blasku księżyca" lub ,,Jednorożce przedstawiają me twory, czyli o postaciach".
Postaci niekanoniczne, a także fabuła, zostały wymyślone przeze mnie - kopiowanie lub wykorzystywanie postaci bez mojej zgody będzie zgłaszane!
Książka została rozpoczęta w październiku 2021 roku, a zakończona ???