Haj ta książka jest o shiftingu i o tym co powinieneś/powinnaś wiedzieć ;D Niestety nie będzie nic o metodach, bo nie znam wszystkich (ale jest sporo innych książek z nimi) więc enjoy :D

Uwaga sceny przedstawione w książce są wymyślone przez mnie

Te historie nie są smutne To shitpost poprostu xd

Lucy Carlyle to uczennica szkoły w Ghost Wood, gdzie Halloween to najbardziej wyczekiwany dzień w roku przez wszystkich uczniów liceum Light Mirror High School, jak i samych mieszkańców. Dziewczyna to pilna, choć czasami za bardzo zamknięta na nowe doświadczenia uczennica, która jedyne o czym marzy to przygody z zaufaną zgrają przyjaciół. Anthony Lockwood to pragnący sławy młody chłopak o skrytym życiu, rywalizujący z popularsami i lubiący robić żarty swoim wrogom. Jego uśmiech to zaszczyt dla każdego kogo dosięgnie. George Cubbins, niski, źle ubierający się fanatyk true crime oraz strasznych historii. Każdą wolną godzinę poświęca książkom i szperaniu w internecie o dziwnych rzeczach. Lockwood to jego najlepszy i jedyny przyjaciel. Tą dwójkę i niewyróżniającą się dziewczynę, łączy grupowy projekt. Jak ta dwutygodniowa współpraca zakończy się dla niej i dwójki przyjaciół? Pomimo że dzieło już zakończone to nadal można spotkać się z wszelkimi bonusami! Fanfik na podstawie dwóch pierwszych książek Jonathana Strouda „Lockwood i Spółka". Historia, którą przedstawiam jest alternatywną wersją oryginału. Nie trzeba znać treści książek, by można było przeczytać opowiadanie. Nie znajdziesz tam spojlerów dotyczących treści oryginału. #1 - lockwood (27 październik 2024) #12 - duchy (8 listopad 2024)

Hejka! Tu znajdziesz wszystko o shiftingu( jestem w toku pisania), story time, porady, grupowe shiftowanie się, wszyściutko co powinniście wiedzieć o nim:*

Witam serdecznie wszystkich czytelników! To będzie już mój drugi dziennik. Poprzedni był o therianach (jeśli ktoś się zainteresuje to z chęcią zapraszam) ten za to będzie o transpłciowości, o moich doświadczeniach z nią związanych i nie tylko. Będą tutaj też różne inne problemy (problemy z odżywianiem, kłótnie, historia życia itp.) W książce pojawiają się trudne tematy, więc jeśli ktoś jest wrażliwy to polecam przemyśleć przeczytanie. Będę się tu głównie wyżywać, ale też motywować i postaram się wpleść jakieś rady. Oprócz tego będzie tutaj moja twórczość taka jak np. rysunki, wiersze a może też gra na gitarze. Zapraszam do czytania.

Z powodu wypadku Elizabeth Cons przechodzi operację, w wyniku której zyskuje zdolność widzenia duchów i przewidywania zgonów innych ludzi. Zaczyna się do tego przyzwyczajać, jednak jej życie obraca się o 180 stopni w momencie, gdy spotyka mężczyznę zwanego Śmiercią... Już wkrótce dowie się, że jej życie wisi na włosku i nic nie jest w stanie tego zmienić.

50 twarzy lakarnuma

Tej dwójki nie rozłączy nic - ani różnica poglądów, ani religia, ani gust muzyczny. Katy i Riley wydają się być swoim przeciwieństwem, a tak naprawdę łączy ich wiele. Katy przez całe życie musi znosić swojego brata bliźniaka, który zarówno z wyglądu jak i z charakteru jest jej przeciwieństwem... mimo że przy porodzie przypisano im tę samą płeć. Adam nie akceptuje w stu procentach swojej siostry. Uważa ją za dziwaczkę. Dobrze, że Katy ma po swojej stronie mamę i idolkę, której muzyka podnosi ją na duchu. Riley przez bardzo długi czas nie wiedział, kim jest i jakie znaczenie ma dla niego ziemska wędrówka. Głównie skupiał się na rozwijaniu swojej duszy i religijności, na której punkcie miał obsesję. Nie wyobrażał sobie niedzieli bez mszy świętej. Jego życie obróciła do góry nogami pewna rudowłosa dziewczyna i dzięki niej przypomniał sobie, że oprócz duszy ma także ciało... którego nie akceptuje. Na okładce: Clary Fairchild i Jace Herondale 05.06.2024 - #1 transgender 05.06.2024 - #2 katolicyzm

Prawdziwa depresja nie zawsze jest w noc gdy nikt nie patrzy. Czasem pojawia się na konferencji kiedy udajesz głupka i się śmiejesz, Gdy nagle przestajesz, a wspomnienia zalewają cię odśrodka. Wkońcu nie mieszczą się w tobie i wypływają jako łzy. Wtedy musiałem opóścić sale, by nikt się nie zoriętował, że sobie nie radzę