-Chyba Ci się miejsca pomyliły. - powiedział męski głos. Nawet nie podnosząc głowy odpowiedziałam : -Masz tam wolne to się odpierdol okej? -Chyba nie wiesz do kogo mówisz. - stwierdził, a ja w końcu podniosłam głowę i to co zobaczyłam mnie przeraziło. Przedemną stał Dylan. Chyba trochę przypakował i może delikatnie wyprzystojniał, ale nadal jest tym samym chujem. -Do największego chuja w szkole?-zapytałam z wrednym uśmiechem. -Zadziorna. Lubię takie. - czy tylko mi chce się rzygać? -Odpuść sobie Dylan. - powiedziałam i wstałam z ławki, siadłam przed tą która była moim poprzednim miejscem. Czułam wzrok zszokowanego bruneta na sobie.
26 parts