Urokliwa, niewielka miejscowość u wybrzeży słonecznej Hiszpanii. Wąskie uliczki, dające schronienie przed skwarem (i wścibskim wzrokiem lokalnej policji). W jednej z kolorowych kamieniczek rozkwita właśnie rodzinny interes. Turyści opalający się na tutejszych, pięknych plażach nie spodziewają się, że w tym raju na ziemi, już wkrótce, rozpocznie się największa seria przestępstw w historii całego półwyspu Iberyjskiego.