"- Bezużyteczny śmieć... -. Powiedział, po czym mocno uderzył mnie kolanem w żebra. Z bólu upadłem na podłogę i zaczęłem kaszleć krwią. Dust spojrzał na mnie z pogardą i odszedł. Po chwili podniosłem się i wyszłedłem z domu. Mam tego dosyć. Otworzyłem portal i przez niego przeszedłem. Potrzebuje czyjegoś ciepła, nawet gdyby ta osoba mnie nie kochała..."
7 parts