Wracałam z moją gitarą z miejskiej ulicy przechodząc koło zakochanych par...no cóż w końcu to walentynki.Patrzyłam na nich ze smutkiem gdyż myślałam,ze tylko ja jestem taka samotna.Moje myśli przerwał ból i śliczny głos.Była to brunetka z pięknymi brązowymi oczami..była taka piękna i urocza.Na jej głowie panował czysty nie ład a ubrana była w dresy i wygnieciony T-shirt z myszka Mickey 16.04.2019-#19 miejsce w kategorii less 25.04.2019-#14 miejsce w kategorii less