Siedziałam na parapecie i czytałam moją ulubioną książkę ,, Anioł Śmierci " . Wtedy weszli moje młodsze rodzeństwo Bianka i Tomek , zaczeli się ze mnie.śmiać i krzyczeć na mnie dziwaczka . Wściekłam się na nich i wziełam mój łuk i strzeliłam w nich ale strzała trafiłam w ściane ale wtedy uciekli była 19 i chciałam pójść spać ale nie mogłam księćyc świecil tak jasno że nie dało się spać . Myślałam o tym jak to było by być wilkiem są one silne piękne i zaówarzyłam że na księżycu pojawła się głowa wilka która wskazywła na północ wtedy położyłam się spać i usnełam mój sen był dziwny śnilo mi się że jestem panią wilków wszystkie wilki i wilkołaki mi się kłaniały to było piękne ale wtedy usłyszałam jak do pokoju wchodzi moja matka i ściąga ze mnie kołdre jednak ja jej ciągle jej wyrywałam ale ona wezwała ojca on był odemnie śliniejszy i zciągnoł ze mnie kołdre. Leniwie wstałam z łóżka i poszłam się umyć i ubrać w dzinsy wysokie buty bluze z napisem ,, Wolf " wyskoczyłam przez okno na pole ( przed domem xd ) i wziełam starą darcze do rzutek i zaczełam strzelać z łuku . I usłyszałam jak moja rodzina je śniadanie .Usłyszałam kroki zauważyłam ich jak do mnie podchodzą nagle poczółam gniew i strzeliłam w ramię Bianki .
Aneto jak śmiałaś to zrobić powiedział Ojciec
Normalnie powiedziałam bez emocji
Uciekam dopowiedziałam bięgnąc w strone lasu
Wracaj tu natychmiast ! usłyszałam krzyk ojca . Wbiegłam do lasu nareszcie czółam się wolna zaczełam wspinać się na drzewo i skakać po gałęziach zobaczyłam stado jeleni przeszłam obok nich . Była godzina 13 poszłam upolować coś na objad zauwarzyłam stado dzików wspiełam się na dzrzewo wziełam strzałe napiełam cięciwe i strzeliłam usłyszałam jak bada martwe . rozpaliłam ogień i upiekłam mięso z skóry zrobiłam sobię lepszy kołczan na strzały poszłam dalej była mniej więcej go