Ok, wiec generalnie ta praca jest fatalna, ale w sumie to nie aż tak, przedstawiam wam moje wypociny sprzed kilku lat, jak skończę fanfik o Sylvie Laufeydottir to pewnie zabiorę się za remoncik, bo trochę tej książki jest napisane, ale w gruncie rzeczy nigdy nie ujrzało światła dziennego. "-Żartujesz... prawda? -Nie... Heh-zaśmiał się nerwowo -Czyś ty zwariował!? Ja się nie nadaję! Jest tyle ludzi lepszych ode mnie! To katastrofa!-wykrzyknęłam i podbiegłam do laptopa. Faktycznie wysłał. Byłam przerażona." Co się stanie jeśli bracia Russo będą potrzebować aktorki do najnowszego filmu? Co jeśli brat Łucji bez jej wiedzy i zgody wyśle formularz zgłoszeniowy do Marvela? Cała przygoda rozpoczyna się dzisiaj ale ostrzegam nie zawsze będzie kolorowo. ~dziękuję za śliczną okładkę @liver_g