Spoglądam w te obce oczy Williama Solace'a tak przepełnione zainteresowaniem, niemym współczuciem, zdumieniem. Tak obce, tak piękne oczy. Przyglądam się jego twarzy upstrzonej konstelacjami piegów. Podobno w gwiazdach zapisane jest przeznaczenie, w piegach Williama coś równie nieznanego. Może to przypadek. Może to przypadek i to właśnie dlatego tak bardzo chciałbym sięgnąć tego nieba. kwiecień 2019All Rights Reserved