Moje życie zostało nagle przerwane. Trzy miesiące spędziłam w śpiączce, bojąc się, że już nigdy się z niej nie wybudzę.
Teraz wszystko jest inne. Ludzie się zmienili, relacje osłabiły, a moje poczucie własnej wartości spadło.
Jednak jak na romans przystało, pewien chłopak zapalił mi światełko w tunelu.
Czy podążę za tym światłem, by przerodziło się w ogień?
Czy dawne wspomnienia zaprzepaszczą moją szansę na udany związek?
Czy uda mi się dokonać niemożliwego wyboru, by odkryć, co naprawdę daje w życiu szczęście?
Póki co, moja odpowiedź na każde z tych pytań brzmi: "maybe".