" - Kurwa! - krzyknąłem mając nadzieję, że to mi jakoś pomoże, lecz i to nie pomogło.
- Zdajesz sobie sprawę, że to tylko i wyłącznie twoja wina? - usłyszałem jakiś głos, lecz byłem pewien, że to głos z mojej głowy.
- Tak! - ponownie krzyknąłem. - Bo jestem jak ojciec - warknąłem przez zęby.
- Nie prawda, Damon - poczułem jak ktoś łapie mnie za ramię, powstrzymując mnie jednocześnie przed zrobieniem czegoś złego. - Uspokój się - tym razem to był Stefan.
- Daj mi spokój, poradzę sobie. Sam - podkreśliłem patrząc w jego oczy. - Żałuję, że w ogóle tu wróciłem! - krzyknąłem na odchodne.
- On potrzebuje ojca, biologicznego... - na jego słowa, zatrzymałem się. - Nie schrzań tego, walcz, a najlepiej zmień się, tylko dla niego - powiedział stanowczym tonem.
- A co ty niby wiesz? - warknąłem.
- Może nie wiem jak to jest być ojcem, ale pomyśl... - usłyszałem jak podchodzi do mnie wolnym krokiem. - Czy gdybyś był na jego miejscu, chciałbyś mieć matkę i ojca, prawda? Nie takiego jakiego my mieliśmy, ale postaraj się być dla niego takim ojcem, jakiego ty, my nigdy nie mieliśmy - ustał przede mną, więc mieliśmy na siebie dobrą widoczność. - Spróbuj, bo Charlie jest naprawdę fajnym chłopakiem - uśmiechnął się delikatnie, gdy wspomniał imię młodego. - Ma twoje oczy - klepnął mnie delikatnie w ramię i wszedł na górę, pewnie do swojego pokoju."
Chcesz wiedzieć więcej?
Serdecznie zapraszam! ❤️
Okładka zrobiona przez @GiaGastaldo ♥️