To miał być spokojny i zwykły dzień, najpierw miała odwiedzić mieszkańców pobliskiego miasta, a następnie wygłosić przemowę, jednak wszystko zmieniło się w jednym momencie. Z początku nastała głucha cisza, a tuż po niej huk i upadający obok Elsy strażnik ze strzałą w piersi.....czy poświęcenie jednego mężczyzny pozwoli jej uzyskać spokój, oraz jaką historie skrywa jej wybawiciel. Opowiadanie oparte na pracy „I love you princess Luna". Zachęcam do przeczytania oryginału.