Obrócił jej świat o sto osiemdziesiąt stopni. Nie bójcie się, nie była mu dłużna. Jego świat też stanął na głowie. Czy żyjemy w czasach, gdzie można zakochać się przez internet? A może to tylko dzisiaj pozwala nam, na pokazanie tego, co w nas najlepsze, kiedy ktoś może odkryć nasz charakter, nim nas zobaczy i oceni po okładce? Gdzie linia między wirtualnym światem, a realnym życiem zostanie zatarta? A może wolność to anonimowość? Weź teraz głęboki wdech, poszukaj odpowiedzi na te pytania, a ja opowiem ci historię, którą pisało nocą życie. To życie, gdzie nie zawsze jest różowo, nie zawsze są happy endy, a człowiek człowiekowi wilkiem. Egzystencja jest łatwa, dopóki nie masz oczekiwań, potem one biorą górę i wystarczy drobne potknięcie, by zastąpiło tą iskrę nadziei, wielkie rozczarowanie.