"𝒜 𝒹𝒾𝓈𝒶𝓅𝓅𝑒𝒶𝓇"- 𝐜𝐫𝐤 𝐟𝐚𝐧𝐟𝐢𝐜 (18+)
2 parts Ongoing ( jeszcze tak na wstepie zanim cokolwiek zrobicie- nie ogarniam do końca lore crk wiec beda jakieś zmiany w biegu poszczególnych zdarzeń n zjedzcie mnie)
///////////
𝐙𝐚𝐜𝐳𝐞̨ł𝐨 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐜𝐚ł𝐤𝐢𝐞𝐦 𝐧𝐢𝐞𝐰𝐢𝐧𝐧𝐢𝐞. Shadow Milk Cookie- gej, który już od małego wiedział, jak dobrze wkurwić a nawet, jak rozpierniczyć matce zabezpieczenie przed 35 centymetrówką ojca, żył spokojnie w Poznaniu (no właśnie, żył). No i se żył z sąsiadami ateistami nie lubili boga Bóg nie istnieje wyznajemy islam budde Allacha palić kościoły jebać jebać.No i se spokojnie już nie żył bo do sąsiedztwa sie wprowadził sie jakiś cosplayer katolik Jezusa Chrystusa o nicknamie Pure Vanila.
A że Poznańczycy chorują na nietolerację chrześcijańskich akustyków, to sie jagoda postanawia pozbyć z Poznania chuja wyznawającego religie premium.
I jeszcze coś o Pure Vanilla - no ogl typ wprowadził sie do małej piwniczki gdzieś w dupie na przeciwko borówki w śmiesznym ubraniu. Na komunie rodzice kupili mu pieniądze na krzyż pański z góry synaj i kremówki. Zadysponował i zdobył enderperły którymi wytrejdował sie z Villagerem. Teleportował sie na synaja wyrwał z ziemi środkowy krzyż prosząc boga o kontakt z jego fanem- jezusem chrystusem. dzieki jezusowi Vanilia zdobył jakieś moce egzorcystyczne a Jezus sie z nim przyjazni i są sobie na ty.
Shadow Milk nienawidzi sąsiada, często się kłócą i nie mogą dojść do pprozumienia, bo drugi lubi dupe, a drugi nie znosi sexizmu.
Dnia pewnego Pure Vanilla znika tak od se. (Nie, nie spierdolil do jezusa) Shadow Milk dostrzega zniknięcie Vanilla. Z początku myśli, że się wyprowadził i ma spokój a to, czego sie dowiaduje zmienia wszystko. Postanawia odnaleść Pure Vanilla za wszelką cenę, zanim będzie za późno.
TO TYLE NA WSTEP, ZAPRASZAM DO CZYTANIA