Uwięziona w przeszłości #1

-Wiesz jak to jest, gdy ktoś na kim Ci tak zależało, coś zepsuł i to tak doszczętnie?
-Tak, wie..-Uciszył mnie gestem dłoni.
-I kochasz tą osobę nadal, mimo że tak naprawdę w środku cholernie jej nienawidzisz.
-Wiem, Luke.-Spojrzał dogłębnie w moje oczy.-A potem i tak jej wszystko wybaczasz, bo miłość taka jest.
-Bolesna.-Dodał.
-I bezkompromisowa.-Dokończyłam.
Chłopak ilustrował przez dłuższy czas moją twarz, a potem bez zawahania przybliżył się i wpił się w moje usta.

Czułam że się unoszę.

*******
Emily Roberts, skrzywdzona osiemnastolatka za sprawą jednego z chłopaków. Gdy wychodzi ze szpitala psychiatrycznego próbuje odbudować to, co się kiedyś było dla niej szczęściem. Teraz sama nie zna już tej definicji, tak naprawdę nikt nie wie, czy dziewczynie uda wyjść się cało z tej chorej sytuacji. Jej rodzice wywołujący na niej presję ciągłą nadgorliwością pogarszają tylko sprawę.

Wkrótce w tym bezsensowym życiu pojawia się chłopak. Chłopak, przez którego tak naprawdę kilka lat temu trafiła do psychiatryka, jednak ma on dla niej teraz duże znaczenie, ze względu na to, że nic nie pamięta.