- Co ty do cholery robisz, Daniel? - krzyknął w stronę blondyna jego przyjaciel, Johann. Tande zatrzymał się w miejscu, odwracając się. - Wracam do domu. Do rodziny. Do Anji. - odpowiedział. Forfang przybliżył się do niego. - Słyszysz to? - palcem wskazał oddalone centrum miasta w Austrii. Wszyscy słyszeli przytłumione odgłosy bomb i strzelaniny. - Nie wrócisz. Nikt narazie nie wróci do domu. Jest wojna, a my utknęliśmy w nieznanym dla nas kraju. Jeśli chcesz, to idź tam, ale licz się z tym, że nawet rodziny już nie zobaczysz. - odrzekł cicho brunet, spoglądając w oczy przyjaciela. Dostrzegł w nich strach i przerażenie. - Co teraz? - wydusił w końcu. - Musimy przeczekać to. - odpowiedział, wracając do hotelu. Oboje wrócili, wsłuchując się w odgłosy chaosu. Muszą walczyć razem, aby wszyscy bezpiecznie wrócili do swoich domów. Nie widzieli innego wyjścia, dlatego postanowili działać razem. I sami skoczkowie, i sztaby szkoleniowe wraz z trenerami. Nie pozwolą, aby wojna ich rozdzieliła.All Rights Reserved
1 part