Kiedy twoje życie przebiega stałym, niczym niezakłóconym rytmem, nie zastanawiasz się nad jutrem. Żyjesz chwilą, cieszysz się wolnością. Kiedy twoje życie z góry skazane jest na szybki finał, chcesz jego ostatnie momenty przeżyć jak najlepiej. Chcesz skorzystać z tego, co Ci pozostało. Nie myślisz nad konsekwencjami. Robisz. Nie żałujesz. Kiedy twoje życie dobiega końca, cieszysz się z chwil spędzonych z rodziną. Cieszysz się, ponieważ mogłeś przeżyć je przynajmniej w niewielkiej części, którą sobie zaplanowałeś. Kiedy twoje życie się kończy, pozostawiasz po sobie pustkę i cierpienie, skazując na nie swoich najbliższych i tego jedynego człowieka, którego pokochałeś całym sobą. Uwaga! Mogą pojawić się wulgaryzmy i sceny +18, czytasz na własną odpowiedzialność. copyright © londonslove_ : 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania, publikacji i modyfikacji materiałów pochodzących z tego opowiadania, bez wcześniejszej zgody autora. Wszelkie podobieństwa do innych opowiadań są przypadkowe. Okładka wykonana przeze mnie. TO NIE JEST TŁUMACZENIE