Kiedyś wilkołaki były realnym zagrożeniem. To one władały lasami. Niekiedy kryły się wśród ludzi. Tak było sto lat temu, gdy człowiek nie wiedział jak się bronić. Był zbyt słaby i przerażony. Dzisiaj... dzisiaj usłyszeć o nich można głównie w historiach, którymi matki straszą swoje krnąbrne dzieci. Ludzie żyją w swoich dużych, ogrodzonych murami miastach, czują się pewniej ze strzelbą w ręku i w wilczym futrze na plecach. Teraz człowiek także jest drapieżnikiem. Obecnie niektórzy traktują opowieści o wilkołakach jako fikcję. Folklor. Legendy głupich, niepiśmiennych chłopów. Jednak nie na dalekiej północy. Tutaj w miejscu, gdzie wioski graniczą z nieprzemierzonymi połaciami lasu, ludzie pamiętają... Trevtown to niewielka osada. Nie można nazwać jej miasteczkiem. Ludzie znają się od wczesnych lat, a na nieznajomych patrzą z podejrzliwością i niechęcią. W taki sposób traktowali moją matkę, która w młodości przybyła tu ze wschodu, z pięcioletnim mną w ramionach. I tak traktują mnie. Jednak... może mają rację. Może nie powinni mi ufać. Może nie powinni odwracać się do mnie plecami. Kto wie... może jestem wilkiem w owczej skórze. [Opowiadanie zawiera przekleństwa, sceny seksu, śmierci, gwałtu i ogólnie ostrzegam wrażliwych. Ponadto jest to omegaverse! Z wszystkim co się na to składa. W tym m-preg. To ostrzeżenie dotyczy wszystkich opowiadań serii.] Kolejność opowiadań: - Samotny Wilk - Wataha - Wilcze Ścieżki - Wilcza Pieśń
79 parts