Książka jest moją własnością, więc każdy kto tu przychodzi (nie) ma prawa się stąd wynieść. Można komentować, hejtować, scrollować w wolnych chwilach. Mi to tam obojętnie. Nie jestem jakimś wzorem punktualności ani sumiennego przykładania się do pisania. Moim zadaniem jest napisać, przeczytać i wylogować się. Więc macie ode mnie specjalne zapro ci, którzy przeczytali ten profil na czytanie tego co jest w środku!
3 parts