Czyli bardzo krótkie opowiadanie o tym, jak bardzo Steve zjebał w Endgame. Zawiera spoilery, czytasz na własną odpowiedzialność. Pomysł na one-shota został czysto zaczerpnięty z książki "Stuckywostki". Popłakałam się, i uświadomiłam sobie to, co napisałam w tym jednym rozdziale. Steve po prostu wymienił zepsutą zabawkę na nową.