Loki, jak już wszystkim wiadomo nie jest ideałem, oczywiście nie licząc jego boskiego wyglądu. Podstępny bóg kłamst, bezduszny potwór, który jest w stanie zabić każdego kto stanie mu na drodze. To opinie na jego temat krążące po całym wszechświecie. Jednak, Czy zawsze tak było? Bardzo wątpliwe, zważywszy na fakt iż ludzie i bogowie, mimo ogólnie panującego przekonania są w stanie zmienić się z dnia na dzień, aczkolwiek aby tak się stało musi dojść do pasma różnych incydentów, których skutki zostaną wyłonione na światło dzienne przez jeden kulminacyjny moment. Laufeyson doskonale zdawał sobie sprawę ze swoich czynów. Mimo tego, że to rozumiał nie zamierzał spędzić reszty życia w asgardzkim więzieniu, ale jak zwykle coś poszło nie tak, w tym przypadku nawet bardziej niż bardzo. W końcu bardzo rzadko zdarza się, że ktoś traci pamięć z określonego momentu swojego życia. Pamięta wszystko co działo się przed pewnym wydarzeniem, ale nie pamięta nic co działo się po nim. Zwłaszcza, gdy bardzo dobrze wiesz, że dane wspomnienia zostały przez kogoś zablokowane. Co w takiej sytuacji zrobi bóg kłamstw? Poprosi o pomoc czy przypomni sobie wszystko przez kilka słów, wypowiedzianych przez niczego nieświadomą midgardkę, która jest jedną z najlepszych agentek organizacji T.A.R.C.Z.A i należy do Avengers? Co jeśli nordycki bóg okaże się o wiele potężniejszy niż się wszystkim wydawało? A co jeżeli starzy przyjaciele postanowią rozpocząć swoją zemstę za zniewagę i chańbę jaką okryto ich setki lat temu? Mam nadzieję, że opis się podoba :) Miłęgo czytania!
15 parts