,,-Myślisz że to dobry pomysł? -zapytała wystraszona. -To zły pomysł, ale po wejściu mam dla Ciebie niespodzianke, będziesz zachwycona. Podsadziłem ją i po kilku chwili staliśmy na dachu. Stała wtulona we mnie. Bała się że spadnie, ale mimo tego widziałem w jej oczach zachwyt. -Cudownie.. tu jest. Dziękuję że mnie tu zabrałeś.- popatrzyła się na mnie ze łzami w oczach. Jej nietypowe piękne zielone szkliste oczy błyszczały w słońcu. -Zrobiłbym bym wszystko żeby zobaczyć twój uśmiech. -uśmiechnąłem się lekko przybliżając się do niej. Wpatrywała się we mnie niepewnie. W tym momencie musnąłem lekko jej usta. Jej usta smakowały słodyczą" Historia o wielkiej miłości i zaufaniu, niestety wszystko co piękne ķończy się. W tym przypadu tragedią..