Rok szkolny się zaczął i wszyscy chcąc, nie chcąc, muszą wrócić do nudnego obowiązku uczniowskiego. Dotyczy to też Avengersów, którym jest szczególnie trudno się pozbierać po wakacjach spędzonych w willi Starka. Bohaterowie jednak nawet się cieszą, na myśl o chwili normalności w znanym sobie doskonale miejscu. Zapowiada się nudny rok szkolny.
No może do momentu, kiedy Steve potknie się o jedną dziewczynę, a inna, o kolorowych włosach, zacznie przy nim kląć, ku wielkiej uciesze Bucky'ego. To nie koniec zmian, ponieważ Tony napotyka przeciwnika w najmniej spodziewanym terenie, jakim jest jego laboratorium. A właściwie już nie jego, bo musi zacząć się nim dzielić z niejaką Shuri.
Do tego dochodzi najważniejsza ze wszystkich spraw, czyli to, że Lucky złamał łapę i Clint musiał go zostawić w domu.
Do tego gdzieś w internecie mordercza sztuczna inteligencja skończyła wreszcie grać w gry i wzięła się do roboty, aby urzeczywistnić swe plany.
Kiedy Harry Potter zjawia się w Hogwarcie, jest zupełnie inny, niż wszyscy przypuszczali. Jest cichy, wycofany, nigdy nie podnosi głosu i nie szuka przygód, a wszystkie szkolne zwierzęta lgną do niego. Jaką tajemnicę skrywa i czy komuś uda się ją odkryć?