Mieszkańcy jednego z wielu Podgórz już od wieków wpatrują się w lśniący białym śniegiem szczyt. Kiedy podróżny podczas przechadzania się po bardzo zwyczajnych, zwyczajnie brudnych i nadzwyczajnie zwyczajnie zatłoczonych uliczkach zawiesi oko na grupie ludzi, wlepiających chciwe oczy w górujący nad nimi stożek, pięć osób na raz rzuci się by wytłumaczyć takiemu co i jak. "Wy przyjezdni nie wiecie, ale tam, tam na górze, Mag ma swoją warownię. Rozumiecie, zamek. Czarodziejski. Mówią, że pono w samiuśkie południe od diamentowych kopuł światło się odbija, i tylko wtedy można ten pałac-miraż zoczyć." Po takich słowach trudno by podróżny także nie zadarł głowy, i nie próbował przejrzeć chmur w których tonie szczyt. A kiedy wszyscy patrzą w górę, kto patrzy na własne sakiewki... *gasp* 19.12.2019 - pierwsze miejsce w fantasy!
45 parts