Blondwłosa dziewczynka, córeczka tatusia, utalentowana duszyczka, pochodząca ze słynnego rodu ''Black'', dostaję list, który będzie początkiem niesamowitych jak i nieprzyjemnych przygód w jej już i tak ciężkim dziecięcym życiu. Czy odnajdzie miłość? Czy będzie musiała dostosować się do jednej z najgorszych z zasad jej rodziny? Czy fakt, że jej rodzicie są światowej sławy piosenkarzami zniszczy jej relacje z ojcem? Czy jej życie zamieni się w piekło pomimo dobrych chęci i miłości jej taty? To jest moje pierwsze opowiadanie. Jestem mego podjarana, ale też boję się, że wyjdzie z tego jedno wielkie bezsensowne gówno. W tym ff będzie wiele odstępstw od książki. Najważniejsze chyba jest to, że w tym opowiadaniu ród ''Black'' ma jeszcze jedno odgałęzienie, w którym właśnie znajduje się bohaterka i jej rodzice. Są oni baaaardzo daleką rodziną z Syriuszem, więc mogą się zdarzyć związki partnerskie pomiędzy nim lub jego bliskimi krewnymi, a główną bohaterką i jej rodzicami. Będą też inne zmiany w rodach, ale one są już mniej istotne. Tę historię wymyśliłam jako 9/10-letni gówniak, więc nie stosowałam się do historii rodów. Była ona i jest moim alternatywnym światem, moim wielkim marzeniem i sentymentem, dlatego teraz chcę ją streścić, bo całej mi się na pewno nie uda napisać, jest zbyt obszerna. Miłego czytania<3 PureQueenofSlytherin
9 parts