- To nie tak, że jesteś najpiękniejszą osobą, jaką dane mi było zobaczyć w całym moim życiu... - A będzie mi chociaż dobrze?- głos mi się łamał, pomimo nieznośnej obojętności kołaczącej się gdzieś w głębi duszy. - Jak w niebie- odpowiedział z tak dużym przekonaniem, że nie pozostało mi nic innego jak mu ten jeden raz uwierzyć. * * * Czyli nieprzyjemny naturalizm, faceci w cekinach, kobiety wtłoczone w rodzicielskie oczekiwania i główny bohater, którego kuzynkę poślubił własny Zdrowy Rozsądek.