My Roommate Is The Devil [Tłumaczenie PL]
  • Reads 61,582
  • Votes 3,107
  • Parts 22
  • Reads 61,582
  • Votes 3,107
  • Parts 22
Ongoing, First published Jun 12, 2019
Astaroth - Wielki Książę Piekieł - założył się z Lucyferem i Belzebubem: musi żyć jako śmiertelnik przez dwa lata. Jedynym problemem jest to, że nie ma pojęcia, co zrobić. Xin jest zwykłym studentem college'u, próbującym przetrwać. Chce tylko żyć przeciętnym życiem z dala od zamieszania - ale jak, u diabła, ma to zrobić z diabłem jako współlokatorem?

Manga nie moja, jestem tylko i wyłącznie tłumaczem!

Z KONTYNUACJĄ CZEKAMY NA AUTORKĘ.
Public Domain
Sign up to add My Roommate Is The Devil [Tłumaczenie PL] to your library and receive updates
or
#26devil
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
Akademia Czarów cover
❝I am a Daughter Loved by the Devil❞ cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Diabelska droga [ZAKOŃCZONE] cover
Krwawy Książę cover
To deny the route cover
Dzieci Pełni cover
Złota Elita || Dziedzictwo cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.