Cierpienie, to właśnie zostawia za sobą. Mój mózg jest coraz cięższy, od myśli, ból rozpościera mnie od środka, lecz gdy idzie, w moim kierunku czuje się spokojna i bezpieczna, jak pod tarczą, obok superbohatera. Sorki, tu już trochę za bardzo pojechałam po bandzie 😁. Mówimy przecież o Hardinie jakim bohaterze? A może Jednak? Okej czasami zachowuję się spoko, ale przy okazji jest pojebem, za co go nienawidzę. Okej, kocham, ale mu nie mówcie. Dużo informacji czerpie z serii Anny Todd pod tytułem „After"