A Pride Month |KxK|
  • Reads 224
  • Votes 25
  • Parts 1
  • Reads 224
  • Votes 25
  • Parts 1
Ongoing, First published Jun 15, 2019
Marek Kruszel to 17-letni homoseksualista..Nigdy w życiu nie miał łatwo. Wszyscy się od niego odwrócili za to że jest gejem. Nawet własny ojciec się go wyrzekł. Chłopak przez to wszystko popadł w depresje. Nie miał u nikogo żadnego wsparcia, nie odczuwał już niego, szczęścia ani nawet smutku. Pewnego dnia wpadł na pomysł, aby pójść ten pierwszy i ostatni raz na paradę równości. Nastolatek po raz pierwszy od dłuższego czasu poczuł się szczęśliwy. Przypadkiem wpadł na Łukasza.
Co się wyniknie z tej znajomości?


@Wypierdalaj_kurwa/@forever.kxk_ 
@kxk_love/@ukasz_king
All Rights Reserved
Sign up to add A Pride Month |KxK| to your library and receive updates
or
#43kruszwilxkamerzysta
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Notas en español cover
Mafia| Minsung  cover
Saga Mistrzów  cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Last summer was a mistake (Rafe Cameron) cover
Green light || Lloyd Garmadon || cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Odklejone talksy Bts | ᵐᵉˢˢᵉⁿᵍᵉʳ ˢᵐˢ cover

Boys Don't Cry

72 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."