Witam. Chciałabym zaprezentować Państwu utwór epicki mojego autorstwa - „Spalić kalendarze". Akcja utworu rozgrywa się w Barcelonie, a jej czas został rozmieszczony na trzech płaszczyznach: - lata 1938/1939 - pokazałam codzienne życie w kraju ogarniętym wojną domową oraz represje, jakim poddawano Katalończyków. - rok 1996 - nawiązałam do skandalu porywanych dzieci za panowania Francisco Franco. Celowo wybrałam okres, w którym sprawa ta nie zyskała jeszcze rozgłosu. - rok 2017 - opisałam wydarzenia związane z referendum niepodległościowym przeprowadzonym w Katalonii. Jako Polka, gorąco pragnę zwrócić uwagę na sytuację Katalonii na przestrzeni wieków (łudząco podobną do historii Polski), a także, w pewien sposób, wyrazić swoje wsparcie. Oczywiście, problem Katalonii nie dotyczy mnie bezpośrednio, lecz nie mam zamiaru odwracać się od niego jak reszta Europy. Szczególnie oburzyło mnie łamanie praw człowieka przez hiszpańskie władze, a ponieważ doszło do tego w „cywilizowanym" świecie, w którym żyję, uznałam za słuszne zabrać głos. Będąc osobą niepubliczną, w żaden sposób niezwiązaną z polityką, mogę to uczynić wyłącznie za pomocą tego utworu.