On za pomocą niefortunnych zdarzeń, wejdzie do świata, którego nie podejrzewał o istnienie.
Ona najchętniej opuściłaby miejsce, które przysparza jej same problemy.
Oboje uczą się nowych rzeczy, ale czy dzięki temu zrozumieją się lepiej?
Jakie trudności w życiu ich spotkały i spotkają? Czy Bogini napewno wie co robi?
Tego dowiecie się po przeczytaniu.
*fragment*
-Czyli nawet jak mój mate będzie brzydki to będę go kochać całym sercem?
-Nie. Nie będziesz go kochać całym sercem. On nim będzie, a jak wiemy bez serca nie można żyć...
*fragment*
Wszystko jest trudniejsze, gdy po przyzwyczajeniu do światła w życiu, po nadziei jaką dostałeś - nagle zostanie odebrane i zastąpi ją ciemność.
A co mają powiedzieć ci, którzy tkwią w niej od zawsze...?
Że się przyzwyczaili... ale ukrycie czekają aż ktoś pomoże im się wydostać - tak jak mi... wcześniej.
*fragment*
Uciekliśmy do samotnych przemyśleń. A ja nie byłem wstanie wytrzymać kolejnych powrotów przeszłości, przynajmniej dzisiaj.
-Gdzie się podzialiśmy, co? My odeszliśmy, a przyszły na ich miejsce jakieś zrzędy - westchnął. A mi ciężko było nie zaprzeczyć.
-Masz rację, przyjacielu. Każdy z nas w tej walce coś stracił, wliczając samego siebie.
Uwaga!
Mogą pojawić się wylgaryzmy, błędy ortograficzne (za które najmocniej przepraszam - śmiało można je zaznaczyć, tylko bez spin) ...
Dla osób, które czytały poprzednią wersję - opowiadanie uległo bardzo widocznej zmianie w fabule.
Dziękuję i zapraszam do czytania!
*Opowiadanie mojego autorstwa, za jakiekolwiek podobieństwo przepraszam*
#240miejsce w ucieczka 14.02.2020r
#4 miejsce w wampiry 10.07.2019r.
#179 miejsce w fantasy 12.08.2019r.
Książka przedstawia życie debili, gdyby nie stali się kierowcami wyścigowymi. Grupa znajomych mieszkających w tym samym patologicznym mieście i chodzących do tej samej specjalnej szkoły.
⚠️cringe i gay alert⚠️
‼️to opowiadanie zawiera nawiązania do moich innych książek, czyli dwuczęściowej serii "Co, gdyby nie piłka?"‼️