Wprowadzenie do Brugge siłą kultu Melitele wywołało falę nienawiści do wszelkich innych ras. Dochodzi do polowań na podróżujące po okolicy driady, a w sprawę pod przymusem wmieszany zostaje młody, białowłosy wiedźmin. ,,(...) Dziwożony bowiem z lasu swojego coraz tłumniej wychodzą. Od wieków las ten jest przyczyną sporów, jako że graniczy z wieloma państwami i wielu przeszkadza, bo szlaki handlowe nim były by po stokroć bardziej opłacalne niż aktualne, a driady ani nikogo myślą za Wstążkę przepuszczać. W dodatku nie dość, że do swojego domu nas nie wpuszczają, to same do naszego się wpraszają, córki kradną i mężów co zdrowszych uwodzą, a że skóra jasnozielona, żywicą pachnąca, zdrowa i silna, to niejeden się kusi. Dodajmy do tego rozruchy i protesty spowodowane tym, o czym później pisał będę, a dojdziemy do wniosku, że, i tak już ciężkie, relacje z driadami mogą się pogorszyć znacznie i szybko." Okładka: _anmano_