Gdy Gerard Way pojawił się w życiu w Franka w opowieści "We Must Kill A Blue Bird", był on dla chłopaka jedną wielką tajemnicą. Mówiąc szczerze, nawet po wielu miesiącach spędzonych na przyjaźni, a później uczuciu dużo bardziej złożonym, młodemu Iero nie udało się do końca rozwiązać tajemnicy przeszłości Gerarda - co kryło się za jego pozytywnym nastawieniem do świata? Kto nauczył go tolerancji? I nareszcie, jak naprawdę układało się jego życie po śmierci młodszego brata? Mam nadzieję, że przynajmniej połowicznie naświetlę tu obraz psychologii Huraganu Way, starając się przy tym nie obdzierać go całkowicie z tajemniczości, jaką cechował się od samego początku.