12 Partes Continúa Wyobraź sobie wszechświat, gdzie magia i technologia nie są już oddzielnymi siłami, a jedynie dwiema stronami tej samej, zacierającej się granicy. Miejsce, w którym logika rozmywa się, pozostawiając wątpliwości i pustkę - bo czy rzeczywiście wszystko musi mieć sens, by mogło istnieć?
Multiwersum. Przestrzeń, gdzie Marvel i Cyberpunk splatają się w chaotycznym wirze, który nie powinien przetrwać, lecz trwa, wykraczając poza prawa, które powinny go ograniczać. To miejsce, gdzie każda zasada może zostać złamana, gdzie każdy sojusz jest ulotny, a każde zaklęcie - pożerane przez zmechanizowany, zimny postęp. Ale co się stanie, gdy jedna iskra magii zaświeci mocniej niż technologie, które miały ją wygasić?
„Algorytm Chaosu" to opowieść zbudowana na zgliszczach zasad, które przestały obowiązywać. W XXII wieku, magia zostaje zepchnięta na margines, wyparte przez bezduszny postęp, którym przesiąknięte są mroczne zaułki megamiast. Jednak ta stłamszona siła wciąż pulsuje...
To opowieść siedemnastolatka, który wierzy w logikę i potęgę nauki - dziecko przyszłości, oddany wyznawca technologii, w którego żyłach płynie chłodna krew. Ale pewnego dnia jego świat zaczyna się kruszyć, gdy los zmusza go do konfrontacji z czymś, czego nie potrafi zrozumieć - z magią. Ta dawno odrzucona siła, pełna sekretów i echa przeszłości, wdziera się do jego życia, powoli, nieubłaganie.
I tak, rozdarty między światami, w zawieszeniu pomiędzy mistycyzmem a chłodną kalkulacją staje przed pytaniem: czy może istnieją rzeczy, których nie można zniszczyć żadnym programem ani wyeliminować algorytmem?
Bo czym jest magia, jeśli nie tym, czego technologia nie może objąć? I czym jest technologia, jeśli nie złudzeniem kontroli nad chaosem?
Zapraszam na czytanko...