Moja własność [DYLMAS]

"- Od dzisiaj jesteś tylko moją zabawką, a jeżeli prześpisz się z kimkolwiek innym niż ze mną to nie będę łaskawy i bez najmniejszego zawahania dostaniesz - powiedział i otworzył mi drzwi do sportowego auta pokazując gestem bym wsiadł.

Na jego słowa moje ciało przeszły ciarki, dość ostre słowa - jak na powitanie. Nic nie odpowiedziałem, nawet nie wiedziałem co w takiej sytuacji byłoby stosowne.

Usiadłem, a on zamknął za mną drzwi i również wsiadł po czym chwycił moją twarz i skierował w swoją stronę i popatrzył głęboko w oczy. Bałem się go. Nawet mnie nie zna, a używa wobec mnie siły.

- A teraz jedziemy do domu. Gdy będziemy na miejscu to ustalimy ZASADY - powiedział kładąc nacisk na ostatnie słowo i ruszył. Odruchowo przysunąłem się w stronę drzwi, nie wiem czemu ale wyobrażałem sobie, że Dylan się na mnie zaraz rzuci, w końcu wiadomo w jakim celu mnie tu sprowadził."

Czyli o bogatym prawniku Dylanie, który z agencji towarzyskiej wykupuje prostytutkę - Thomasa.

UWAGA! Opowiadanie zawiera: BDSM, brutalne sceny z przemocą, 18+

Opowiadanie jest już zakończone.