Koniec nadchodził ze wschodu. Z każdą kolejną minutą niebo nad nimi stawało się coraz jaśniejsze. Czas uciekał. Wszystko musiało spłonąć, zapaść się w sobie i wyparować, a one miały tylko puszkę coli, miętową gumę do żucia i siebie nawzajem. » oneshot; girlxgirl » dla pełni wrażeń polecam czytać przy "Black Hill & Scott Snee - On a Deserted Path", ale praktycznie każdy inny album post-rockowy będzie równie dobry! Praca bierze udział w konkursie literackim "Splątane nici" organizowanym przez @glnozyce.»All Rights Reserved