"Miarą artyzmu jest szaleństwo." Jurij miał cztery lata, kiedy trafił do dzielnicy artystów - przybito mu do stóp pierwsze, kościane płozy i trafił pod opiekę prywatnego właściciela. Mając lat szesnaście Jurjij jest łyżwiarzem rangi S, uczonym pod okiem prywatnego trenera w państwowym klubie sportowym, jego płozy wykonano z kości słoniowej, zaś on sam postanawia przygotować najwspanialszy występ, jaki kiedykolwiek widziało lodowisko... Łabędź śpiewa najpiękniej tylko raz. Śpiewa, ponieważ umiera. Skąd wie, że umiera? Pióro wbija mu się w mózg.