Wzięłam głęboki wdech niepewna jak zareaguje na to moja przyjaciółka i podsunęłam w jej stronę prezent od Klausa. W pierwszej chwili nie zrozumiała o co chodzi, ale nagle wytrzeszczyła oczy i spojrzałam na mnie. -Chyba żartujesz prawda? -Nie wiem co mam robić. Bonnie wyjechała z mamą na wycieczkę. Matt i Rebekah też jadą zwiedzać świat. Stefan uciekł i nie wiadomo kiedy i czy wróci. Ty masz Damona i będziecie się świetnie razem bawić. A Ja? Rozstałam się z Tylerem i zostałam sama. To miały być najlepsze wakacje mojego życia, a na razie zapowiada się jedna wielka klapa. -Caroline, ale wyjazd do Klausa? Przecież możemy razem spędzić ten czas. -Elena daj spokój od czasu kiedy pojawili się bracia Salvatore nie spędzamy razem nawet połowy tego czasu co kiedyś i nagle się to nie zmieni. Chcę zwiedzać świat, a nie tylko siedzieć w tej pipidówie. -Wiem, że nie jest jak kiedyś, ale On jest niebezpieczny. -Nie dla mnie. Na swój dziwny i pokręcony sposób zależy mu. ~~*~~ Opowiadanie posiada drugą część pod tytułem ,,Spotkanie po latach ~Klaroline"