W oparach dezodorantu i lakieru do włosów, uważa, że zważywszy na okoliczności, dość szybko się zebrał. Co z tego, że ma około tygodniowy zarost i ściska w ręce papierowy kubek z herbatą, jakby miała go uratować, być jego łodzią ratunkową. Myśli, że to dobra wymówka, by spóźnić się 10 minut. Sprawdza swój telefon. 15 minut. Spóźni się 15 minut na jego pierwsze zajęcia jogi z jakimś palantem, o nazwisku Harry Styles. Lub: Louis jest zmuszony, by dołączyć na zajęcia jogi Harry'ego. Zajęcia są okropne, ale Harry już nie. To jest jedynie tłumaczenie, na które otrzymałam zgodę. Nie przywłaszczam sobie pracy autorki.
1 part