Reincarnation!AU fanfiction
Zoya z pewnością nie uchodzi za idealną dziewczynę, a uczennicę to już wcale. Nie chodzi tutaj o oceny, uczy się całkiem dobrze, jednak o jej zachowanie żartownisia i talent do pakowania się w kłopoty razem z bratem to inni mogliby wołać o pomstę do nieba.
Za ostatni dowcip, bliźnięta zostali wydaleni ze szkoły...po raz trzeci w ciągu ostatniego roku szkolnego. Ich matka ma powoli dosyć, więc by ostudzić ich zapał, pada decyzja o zamieszkaniu bliźniaków u ich starszego brata, Victora. Jednak starszy brat mimo wyglądu dorosłego faceta, wewnątrz nadal czuje się dzieckiem, i wturuje niemal każdej akcji swojego rodzeństwa.
Po wakacjach trafiają do dziwnej szkoły, Paradis Titan High School. Panuje w niej podział jak w wojsku ponad tysiąc lat temu, na trzy profile. Stacjonarnych,
Żandarmów...oraz Zwiadowców.
Oboje trafiają do tej samej klasy ostatniego profilu, jednak Zoya w przeciwieństwie do zachwyconego Dimitryja jest dosyć zdezorientowana. Wszyscy wydają się znać Zoyę...ale ona nie zna nikogo z nich, a przynajmniej nie pamięta by ich znała. Czyżby skleroza dopadła ją w tak młodym wieku?
Do tego dochodzą jeszcze dziwne sny. Sny, które wydają się...jakby dziewczyna była ich uczestnikiem. Gdzie ludzie w pelerynach z dziwnymi skrzydłami, latają na jakimś dziwnym sprzęcie, walcząc z czymś co przypomina wyrośniętych, nagich ludzi. I jedno imię, które powtarza się w większości wspomnień-Jurij.
Zoya próbuje się dowiedzieć o co w tym wszystkim chodzi. I może jej w tym pomóc pewien trzecioklasista, który powoduje u dziewczyny nieznane uczucie motyli w brzuchu i znany dotyk. Oraz to dziwne poczucie bezpieczeństwa w jego towarzystwie...
Czy uda się jej dowiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi? Skąd te sny, i dlaczego ten chłopak wydaje się bliski jej sercu? I przede wszystkim: czy uda jej się zdać do następnej klasy, nie musząc się przenosić ponownie do innej s
Czy da się tak szybko zakochać?
Isabel zawsze wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia, ale nie wiedziała, że jej miłość nadejdzie tak szybko i, że to będzie przyjaciel jej brata.
Bo prawdziwe zing zdarza się tylko raz...