Severus Snape pochodzi z Wielkiej Brytanii, ale dorastał w USA.
Matka umarła, gdy był jeszcze dzieckiem, a despotyczny ojciec zmusił go do ucieczki z domu w wieku nastoletnim.
Severus nie był jednak tchórzem, więc skorzystał z okazji i wstąpił do wojska, by walczyć w Wietnamie, by mieć za co żyć. Był wtedy pewny, że do domu wróci w trumnie, jednak los zawsze płatał mu figle i jedyne co przywozi z Wietnamu, to blizna po bliskim spotkaniu ze śmiercią oraz wyżerająca od środka trauma.
Młodzieniec nie ma zamiaru dłużej znosić swoich problemów w domu, więc wyprowadza się do rodzinnej Anglii, gdzie rozwija swoje zamiłowanie do nauk ścisłych z ogromnym powodzeniem.
Po niemal dwudziestu latach, gdy spokojnie idzie do pobliskiego sklepu na niewielkie zakupy, jego uśpiony umysł żołnierza znów będzie musiał dojść do głosu, gdy sprzedawca, nie mający za grosz rozumu, nie uwierzy w słowa: „ To jest napad". To wydarzenie sprawi, że Snape ściągnie na siebie problem. Jeden, niesamowicie uwłaczający problem.
A na dodatek ten problem ma na imię Harry.