Story cover for Together To The End •M.YG• ✔︎ by pM_drea_ms
Together To The End •M.YG• ✔︎
  • WpView
    Reads 24,737
  • WpVote
    Votes 1,678
  • WpPart
    Parts 50
  • WpView
    Reads 24,737
  • WpVote
    Votes 1,678
  • WpPart
    Parts 50
Complete, First published Jul 15, 2019
«ZAKOŃCZONA» 

- No chodź! Nie mamy czasu! - chłopak złapał dziewczynę za rękę i ciągnął w swoją stronę, ale ona nie miała zamiaru sie ruszać. Nie chciała. Nie mogła ich zostawić

- Ale to są moi... Moi rodzice - wyszeptała praktycznie sama do siebie

- YoRi to już nie są twoi rodzice... - tym razem złapał ją za ramiona, a ta ostatni raz spojrzała na... swoich rodziców...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

❗Mała informacja przed przeczytaniem❗

Jeśli w książce pojawią się błędy to pisz śmiało w komentarzach lub w wiadomości prywatnej. Wiek niektórych postaci został zmieniony na potrzeby książki, niektóre imiona postaci nie są powiązane z prawdziwymi osobami. Jeśli książka nie będzie ciekawa lub fabuła nie będzie zrozumiała - nie czytaj ;). Są wprowadzenie lekkie poprawki, dlatego niektóre zdania mogą się zmienić bądź całkowicie zniknąć. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

[Przekleństwa (chodź staram się, żeby ich nie było) brutalne sceny, krew, przemoc] 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

🎖️1 - btsyoongi (16.12.20, 04.05.21)
🎖3 - #sugabts (30.10.19)
🎖3 - #zombie (17.05.19)
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Together To The End •M.YG• ✔︎ to your library and receive updates
or
#159seul
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Musisz to wykrzyczeć  |sobel| cover
Forgotten love | Jeon Jeongguk  cover
Waksy - Widzisz To? [Część 2] cover
Złodziejka z Brooklynu cover
Potwór / Jeon Jungkook  cover
𝑳𝒐𝒗𝒆 𝒅𝒐𝒆𝒔𝒏'𝒕 𝒄𝒉𝒐𝒐𝒔𝒆 ꨄ︎  cover
Without Plans | Shawn Mendes  cover
Severus Snape - Zaginiona cover
Mała niewinna diablica | ~Jeon Jungkook~ cover
𝓞𝓚 𝓞𝓚 𝓞𝓚 - OSKAR OKI KAMIŃSKI cover

Musisz to wykrzyczeć |sobel|

95 parts Ongoing

8 w #fanfiction (18.09) 1 w #marzenia (24.09) 4 w #fanfiction (25.09) - To nie jest mój świat - odparła dziewczyna zarzucając na głowę kaptur od bluzy tak, że idealnie zakrywał jej oświetloną, do tej pory jedynie przez światła ulicznych latarni twarz, tlących się na brzydki żółtawy odcień. - Jesteś całkowicie inny, otaczasz się głównie ludźmi, z którymi pracujesz i to pożera większość Twojego cennego czasu. Widać, że Ci zależy, więc czemu miałoby rozpraszać Cię coś innego? - Wsunęła zmarznięte dłonie do kieszeni. Nie wiedzieć skąd pojawiło się w niej poczucie winy. Tylko dlaczego? Po co miałaby żałować znajomości z człowiekiem, który mógłby zmienić jej życie na lepsze? Będąc kimś ,,zwykłym'' ciężko jest uwierzyć, że byłby choć cień szansy na wprowadzenie czegoś wyjątkowego do życia osoby zajmującej się czymś tak niezwykłym. Przeciętność prowadzi do zagubienia, lęku, obawy przed tym, że nikt nie byłby w stanie spojrzeć na nas tak jak my widzimy innych.