"Będąc z "NIM" czułam się Idealnie. Jak księżniczka "JEGO" księżniczka i tyle mi wystarczyło."
Fragment:
Z perspektywy czasu widzę jaka byłam naiwna. On zamiast pochwalić się motorem, jak początkowo myślałam. Oznaczał swój teren. Już w tedy muszę się przyznać, że zawrócił mi w głowie. Jednak nie zdawałam sobie jeszcze z tego sprawy. Dodatkowo byłam z Willem, może nie był idealny ale jednak kochał mnie. Po tym dniu musiałam podjąć decyzję. Gdzieś w głębi mnie to wiedziałam. Nie chciałam się do tego przyznać. Jednak gdybym nie przerwała tego raniła bym nas oboje. A w szczególności jego. Śmieszy mnie to, że próbując wzbudzić w nim zazdrość i wyprowadzić go z równowagi zniszczyłam naszą relację. No ale grał on jebaną oazę spokoju i ufności. Jedyne na co liczyłamm, że pokażę mi że jestem jego. Zrobi cokolwiek zamiast stać i ignorować moje prowokacje. Pocałuje mnie i powie, że jestem jego. Czego nie zrobił. I to była pierwsza osoba którą zraniłam w całej tej historii. Bo w momencie gdy wsiadłam na ten motor przepadłam i nie było już odwrotu. Tylko jakim kosztem?
(Zawiera przekleństwa i sceny nie wskazane dla osób poniżej 18 roku życia)
To moja wersja rodziny Monet. Książka jest o tym jak Hailie trafia do braci jako słodka pięciolatka. Różnica między nimi jest duża;
Między bliźniakami a Hailie jest 11 lat różnicy
Między Dylanem a Hailie jest 12 lat różnicy
Między Willem a Hailie jest 16 lat różnicy
Między Vincentem a Hailie jest 19 lat różnicy
Życzę miłego czytania♥