You Can Call Me MONSTER
  • Reads 1,380
  • Votes 149
  • Parts 27
  • Reads 1,380
  • Votes 149
  • Parts 27
Ongoing, First published Jul 17, 2019
Sujin wraz z trójką przyjaciół bawią się w wywoływanie duchów. Wszyscy myślą, że zjawy nie istniały i to wszystko żarty, dopóki dziewczyna nie zaczyna słyszeć głosu w głowie, a odbicie w lustrze nie należy już do niej.

Powinna się bać demonów...

"- ... Potwór...

- Uuu - oprawca się uśmiechnął - Schlebiasz mi."

... ale czy można bać się kogoś, kto jest tak zabójczo przystojny?


" - Na prawdę tak o mnie myślisz?

- Powiedziałam to na głos? - zakryła usta dłonią.

- Nie musiałaś. Jestem przecież w twojej głowie."

-----------------------------------------




grafika z okładki: 
https://pin.it/xauvqqmovabdtx
All Rights Reserved
Sign up to add You Can Call Me MONSTER to your library and receive updates
or
#127przepowiednia
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Who are you? |Dylogia WHO #1 | TYMCZASOWO ZAWESZONE| cover
Zostałam porwana 3 cover
"𝐀𝐦 ��𝐈 𝐧𝐨𝐭𝐡𝐢𝐧𝐠 𝐭𝐨 𝐘𝐨𝐮..?" 𝟐𝟑𝟎 𝐱 𝟏𝟐𝟒 cover
Młodzieńcza miłość Natalia i Marek  cover
School Bus Graveyard-season1 /tłumaczenie cover
SCHOOL BUS GRAVEYARD PL cover
MALBAT TOM 5 cover
Zagubiona cover
§ Umowa § ✅ #1 cover
Dla Elise {I. Tajemnice Haven High} {+16} cover

Who are you? |Dylogia WHO #1 | TYMCZASOWO ZAWESZONE|

39 parts Ongoing

Valentina w wieku 16 lat przeprowadziła się z Lynwood do Los Angeles. Pewnie zapytacie dlaczego? Mianowicie, przez tak zwanego stalkera. Dziewczyna była w nieodpowiednim miejscu i czasie. Od tego czasu dostaje tajemnicze listy i bukiety swoich ulubionych białych róż. Po pewnym czasie jej ojciec znalazł jeden z listów, o których miał się nie dowiedzieć. Dziewczynie znów mocno się oberwało. Po tym ojciec dziewczyny zarządził przeprowadzkę zważając na swoją reputacje. Dziewczyna nie miała nic do gadania, bo wiedziała że jeżeli tylko spróbuje się sprzeciwić, mocno oberwie od ojca. Takim sposobem Valentina znalazła się w Los Angeles. Jej ojciec został tu jednym z najlepszych prawników. Stał się jeszcze bardziej wymagającym od swojej córki, a i tak był wcześniej już bardzo wymagający. Od przeprowadzki minęły dwa lata, przez ten czas nic związanego z jej stalkerem się nie działo. Valentina miała cichą nadzieje, że to wszystko się skończyło i że to wszystko, to tylko przeszłość. Jednak jej cicha nadzieja znikła, gdy pewnego dnia po powrocie do domu, na biurku w jej pokoju znalazła list bez nadawcy i bukiet jej ulubionych kwiatów. Dalszych losów bohaterów dowiecie się już niedługo😊 (Oczywiście nie jestem jakąś wybitną pisarką, a ta książka to tylko moja wyobraźnia., więc mogę popełniać błędy za które z góry przepraszam.)