Podążam za duchem Weny... ona mnie prowadzi i tworzy ścieżki słów w mojej głowie, które przelewają się na klawiaturę, a ona zaś stuka swój własny rytm na białych stronach... Mają czas do świtu. Ona i Octavia, zanim zostaną stracone, według słów Komandor. Clarke i Lexa spędzają w swoich ramionach ostatnie wolne chwile, zanim dalszy ciąg wydarzeń, brutalnie je wydrze z wzajemnego uścisku i wepchnie w inny... śmiertelny. Ten dzień był tak piękny, zanim Clarke nie zobaczyła jak zmienia się w Dzień Śmierci. *Zbór one-shotów i powieści.* *Wszelkie prawa zastrzeżone* ;)
7 parts