Pod gwiazdozbiorem wilczego ziela
  • LECTURES 167
  • Votes 16
  • Parties 7
  • LECTURES 167
  • Votes 16
  • Parties 7
En cours d'écriture, Publié initialement juil. 25, 2019
Pewna dziwna krukonka stawia sobie za punkt honoru pomoc dwóm znajomym w ciężkiej sytuacji. Lecz co, jeśli oni wcale nie chcą tej pomocy? Albo boją się przyznać, że jej potrzebują. 

Remus Lupin i Severus Snape, choć w życiu by się do tego nie przyznali, mają naprawdę dużo wspólnego. Obaj też skrywają pewną tajemnicę. A Estella Derbey nie byłaby sobą gdyby za wszelką cenę nie starała się ich odkryć. 

Kiedy nie wiadomo komu ufać, ufa się często najmniej spodziewanej osobie. Przyjaciele zmieniają strony, a obcy sobie ludzie zbliżają się do siebie. 

Serce nie sługa. A wojna to nie zabawa. Gwiazdy zmieniają swoje położenie i świat staje na głowie. A przynajmniej świat trójki młodych czarodziejów, którzy znaleźli się pod pechowym gwiazdozbiorem wilczego ziela.
Tous Droits Réservés
Inscrivez-vous pour ajouter Pod gwiazdozbiorem wilczego ziela à votre bibliothèque et recevoir les mises à jour
or
#940severussnape
Directives de Contenu
Vous aimerez aussi
Vous aimerez aussi
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
Siostra 2 | Kim TaeHyung cover
Last summer was a mistake (Rafe Cameron) cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
Ocean eyes | Héctor Fort cover
Saga Mistrzów  cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Mafia| Minsung  cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover

Boys Don't Cry

72 chapitres En cours d'écriture

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."