" - To koniec Łukasz. - w oczach Nadziei pojawiły się łzy. - Mam tego wszystkiego dość. - Nie możesz. - warknął i spojrzał na nią poważnie. - Nie pozwalam ci! Nie pozwalam ci odejść. - sykął jej do ucha. - Jesteś moją i tylko moją własnością. Będziesz robić tylko to co ci karzę i na co pozwalam. Rozumiesz?" To słowa, które Nadzieja słyszała przez ostatnie 4 lata swojego życia. Postanawia to skończyć. Uciekła od znęcającego się nad nią narzeczonego wraz z czteroletnią córką, o którą przyjdzie jej walczyć. Czy wygra tę wojnę? Czy seria niefortunnych zdarzeń w końcu się skończy? I co sie stanie, gdy wszyscy dowiedzą się, że... NA PODSTAWIE PRAWDZIWYCH WYDARZEŃ. To moje pierwsze odpowiadanie na tej plarformie. Do tej pory byłam tylko cichym czytelnikiem. Proszę o wyrozumiałość i poprawianie ewentualnych błędów. Dziękuję ♡All Rights Reserved
1 part