Jak każdy zapewne z was wie, po drugiej jak i ostatniej zwycięskiej bitwie z Thanosem, Strażnicy postanowili wyznaczyć co jakiś czas osobę z ich 'grupki'. Przypadałaby na nią ochrona Ziemi i ogólna odpowiedzialność pod względem wezwania pozostałej paczki.
Ostatecznie wybrany został Thor. Pomimo faktu, iż dopiero co dołączył do drużyny, wszyscy zgodnie wskazali na niego. Cóż, nie mając innego wyboru, trochę zawiedziony pozostał na Ziemi, w nowo odbudowanej siedzibie Avengers.
Reszta Avengers w tym samym czasie próbowała ogarnąć te wszystkie ostatnie wydarzenia, które miały miejsce. Pomimo faktu, że jakimś cudem wszyscy przeżyli, w tym Vision który został odbudowany przez Shuri, te 5 lat dało się we znaki. Wszyscy dążyli jednak do powrotu dawnego spokoju, który tak nagle został im odebrany. Przy tym próbowała pomóc pewna blondynka, przekonana do pozostania dłuższy czas na Ziemi, przez zapewne znanemu nam jednookiego czarnoskórego mężczyznę.
~~^*^~~
Dzień dobry, cześć I czołem! Z tej strony Korinka! Przyszłam tu do was z tą książką, w sumie pierwszą książką, jakąkolwiek miałam miejsce napisać. Tak więc książka będzie związana z oczywiście Marvelem i w moim opowiadaniu dla uciechy wszystkich, wszyscy przeżyli razem z Natashą. Może kiedyś uda mi się wytłumaczyć, jak żyje, ale to nie to jest ważne. Książka dedykowana wszystkim fankom Tharol i mojej przyjaciółce, która zainspirowała mnie do napisania tej książeczki. Tak, o ciebie chodzi. Tak czy inaczej życzę wam miłego czytania i mam nadzieję, że nie zawiedziecie się na niej.
~Korinka ;3