Po wielkiej wojnie, której nikt już nie pamięta świat podzielił się na frakcje, nieduże, otoczone "ludzkim murem" miasta. Świat głodu, pracy i morderczych zasad. Najmniejsze przewinienie karane jest śmiercią przez co mało komu dane jest dożyć chociażby pięćdziesiątki. Tak miasta radzą sobie z przeludnieniem. Tak radzą sobie z tłumem, który przetrwał a dla którego nie ma wystarczającej ilości pożywienia ani medykamentów. Prawo jednego dziecka na rodzinę, prawo sześciu rodzin na mieszkanie, podatki zabijające ludność głodem. To jest codzienność tych, którzy przetrwali a jednak jest coś co przez swoją tajemniczość przeraża każdego. Legenda o której słyszał każdy, która nie wydaje się taka straszna gdy słyszy się o niej pierwszy czy dziesiąty raz. Biada tym, którzy go widzieli. Przekleństwo tych, którzy nim jechali. Zupełnie niepozornym, nie do odróżnienia - tramwajem do nikąd.All Rights Reserved